czwartek, 12 lipca 2012

Rozdział 30

Żadna z nich tej nocy nie mogła spać. Ewelina myślała o ciąży mamy. Cały dzień z nią już nie rozmawiała. Nie mogła dopuścić do siebie, że na wiosnę będzie miała małą siostrzyczkę albo braciszka. Kto by pomyślał,   że jej mama zajdzie w ciąże, już prędzej by się tego po sobie spodziewała. To było jej tylko miesiąc.. I to jeszcze z tym całym Konradem. Nie zaakceptowała go jako ojczyma. Starał się zachowywać jak jej prawdziwy ojciec. Ale nim nie był i nie będzie. Mama go kochała, ale to nie znaczy, że ona też musiała go przyjąć z otwartymi ramionami. I w dodatku cały czas chodziły jej po głowie myśli z Harrym i Alanem. Wiedziała dobrze, że kocha Hazzę. A Alana? Odpowiedź na to pytanie była już trudniejsza. Wyciągnęła z pod poduszki telefon. Spojrzała na zegarek- była równa północ. Weszła sobie na Twittera. Jej uwagę zwrócił tweet kogoś z followanych.
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze. 
Gdy przeczytała te słowa oczy o mało nie wyszły jej z orbit. Szybko dała retweet i rzuciła telefon gdzieś na drugą stronę łóżka po czym okryła się cała kołdrą, jakby się bała, że coś ją dopadnie, chodź jedynym zagrożeniem w tym pokoju był komar. W pewnym momencie zasnęła.

Angelika natomiast  przeżywała jutrzejszą operację cioci. Właściwie to dzisiejszą, bo na jej budziku wybiła północ. No i Zayn.. Słynny przez wszystkich łamacz serc i bad boy z Bradford . Nie był taki. To tylko jego w ogóle nie uzasadniony image. Przewracała się z boku na bok. Może to dla tego, że noc była wyjątkowo ciepła. Na jej szafce nocnej leżał laptop. Włączyła go, bo wiedziała, że w przeciągu najbliższej godziny i tak nie zaśnie.  Pierwsza strona to oczywiście Facebook. Coś ją podkusiło, żeby wpisać w wyszukiwarce One Direction Polska. Mieli już ponad czterdzieści tysięcy Lubię To od samych polskich fanek. Było tam masa zdjęć chłopaków i nawet jej i dziewczyn. Włączyła przed chwilą dodany na stronę filmik . Gdy go oglądała łzy same leciały z jej niebieskich oczu ( na serio, my zawsze na tym płaczemy ;) ). Chyba oglądała to w kółko z pięć razy i ciągle chciała więcej. Pod filmikiem było pytanie: Kochacie Zayna?
 Większość directionerek pisała przesadną ilość buziaczków i serduszek
O matko. zabiłaś mnie tym. ale tak. kocham go ale ja tak naprawdę nie wiem jaki on jest. znam go przecież tylko z filmików.. ale chyba tak. jakbym go spotkała to nas pewno nie przeszłabym koło niego obojętnie i gdybym go poznała na pewno by mi się spodobał*.-Napisała jedna z fanek. Te słowa wydały jej się być wyjątkowo prawdziwe i przepełnione prawdą.
Mają na prawdę świetne fanki. A w filmikach i w Video Diary są rzeczywiście prawdziwi. Los dał jej szanse aby się tym przekonać. Przejżała jeszcze poczte i pare innych stron, a gdy się zorientowała, że dochodzi druga nad ranem mimo wolnie położyła się spać, aby być wyspaną na jutrzejszą operację.

Ania siedziała na balkonie swojego pokoju. Podziwiała pełnię. Zawsze podczas tej fazy księżyca cierpiała na bezsenność. Gdyby teraz była w Londynie pewnie spędzała by ten czas z Liamem. Tęskniła. Tęskniła za chłopcami i za przyjaciółkami. Mimo, że miały od siebie tylko piętnaście minut drogi na nogach to nie to samo co mieszkanie w jednym domu. Spojrzała na lewe ramię. W miejscu w którym miała dziś wbijaną igłę utworzył się siniak. Była trochę osłabiona. Oddała dość dużo krwi, ale świadomość, że uratowała tym samym ludzkie życie wyrównuje trochę bólu. Na stoliku obok leżała jej komórka i słuchawki. Na wyświetlaczu pojawiła się godzina 00.00.
- Kocha cię- szepnęła. Bawiła się z dziewczynami w to, że niektóre godziny jak 22.22, 15.15 czy 00.00 mają magiczne znaczenie. Włączyła ,,Moments". To była jej ulubiona piosenka. Często się na niej rozklejała. Głos Li powodował u niej gęsią skórkę.
- Jaka za mnie idiotka- pomyślała.- Na siłę byłam dziewczyną Eda żeby mu nie zrobić przykrości, a tym samym codziennie zasmucałam Liama. Odrzucałam go przez cały czas. Szukając szczęścia nie zauważyłam, że ono samo do mnie przyszło i miałam je cały czas pod nosem. Gdyby tu był Zayn na pewno powiedziałby "Naucz się doceniać to co masz, inaczej los sprawi że docenisz to co miałaś"

Łucja nawet nie kładła się do łóżka. Siedziała na kanapie w salonie i skakała po .kanałach. Wszędzie zakochane pary się całują i zapewniają się nawzajem o swojej miłości, a na stacjach muzycznych lecą dołujące piosenki. Wściekła rzuciła pilotem. Rozłożyła się na sofie. Chciała pomyśleć, ale niestety jej brat postanowił dziś właśnie zabrać się za spłodzenie potomstwa. Zakryła uszy poduszkami i zamknęła oczy. Louis.. czego by nie zrobiła ciągle o nim myślała. Tak bardzo chciałaby go ponownie przytulić. Chciałaby, żeby wyjazd do Polski był tylko snem, a tak naprawdę cały czas z dziewczynami mieszkałaby w Londynie. Nie wiedziała czy tak właściwie zerwali, czy po prostu to jest coś w rodzaju przerwy lub związku na odległość. Poduszka nie zastępowała jego. Nic go nie zastępowało. Czuła się dziwnie. Najchętniej siedziała by z wielkim opakowaniem lodów czekoladowych i przez całe dni nie wychodziła by ze swojego pokoju. Ale tak się nie da.. Skupiła się na tykaniu zegarka. Nagle zaczął głośno dzwonić.
-Północ.. godzina duchów- uśmiechnęła się lekko. I poczuła, że nie jest sama. Że ktoś czuje to samo co ona. Dziwne uczucie.. Po chwili na jej telefon przyszedł SMS. Gdy zobaczyła nadawce serce zabiło jej mocniej.
Jeśli jeszcze trochę wam na nas zależy oglądajcie w piątek o 19 waszego czasu MTV. Niall xoxo
Piątek jutro jest czwartek.  Sorry, dzisiaj jest czwartek. Pękała z ciekawości co chłopcy wymyślili. Zaprosi dziewczyny do siebie na noc i razem oglądną to.. coś. Jeszcze przez chwile sama nie wiedziała czemu się szczerzyła do ekranu telefonu. Chciała jak najszybciej powiadomić o tym przyjaciółki. Już miała dzwonić, gdy przypomniała sobie, że o tej porze niektórzy ludzie już śpią. Zrezygnowała przykryła się kocem i usnęła.

O jedenastej rano
Siedziały już w szpitalu. Operacja właśnie się rozpoczęła. Stały w kole trzymając się za ręce. Za godzinę będzie jasne czy wszystko będzie w porządku. Angelika najmocniej ściskała pięści. W duchu modliła się do Boga najgorliwiej jak tylko potrafiła. Była to chyba najdłuższa godzina jej życia. Lekarze i pielęgniarki co chwilę wbiegali i wybiegali ze sali. Dawniej sama chciała być doktorką albo chirurgiem, ale gdy zobaczyła ile przy tym jest krwi i zagrożenia popełnienia błędu zrezygnowała. Jej rodzice i reszta rodziny również siedzieli obok jak na szpilkach. Przypomniała sobie jak Zayn opowiadał jej o chorobie dziadka. Bardzo wtedy cierpiał, a chłopcy podobno pierwszy raz widzieli wtedy jego łzy. Jak bardzo by chciała żeby on tu teraz do niej przyszedł, przytulił ją i powiedział, że wszystko będzie dobrze..
Hej:* Co się znowu dzieje z komentarzami? Znowu macie jakiś zastój.. Gdyby parę osób mnie o to nie prosiło jeszcze bym nie dodała tego rozdziału. 
* Andzia mam nadzieję, że mnie nie ubijesz za wystawienie twojej wiadomości :)
Pozdrawiam i 7 komentarzy!! <3

7 komentarzy:

  1. Podoba mi się, że zrozumiały swoje uczucia...;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastój, bo wakacje ;)Znowu mi się udało dorwać kompa i nawet nie wiesz jak się cieszę, kiedy widzę twoje posty!!!
    Rozdział super, kurde jak ty dziewczyno świetnie piszesz!!!
    Ewelina - wow, jaki przypadek! Ale tak ma być! Harry twoim przeznaczeniem, hihi.
    Ania - ja też tak się "bawię" :D 00:00, 11:11 i 22:22 = ktoś cię kocha, a pozostałe, to myśli o tobie ^^ I teraz przez ciebie ciągle słucham "Moments"!!! :D
    Uuuuu, Niall!! Nie wiem czemu nagle się nim jaram bardziej niż zwykle :P Widzę Niall i od razu zaciesz ;)
    W dodatku coś mi odwaliło i wczoraj cały wieczór pisałam sobie teksty piosenek 1D, rysowałam ich itd... Ale przynajmniej mi się śnili, a to nie zdarza się zbyt często ^^
    Jaka ja jestem podekscytowana! Co też moi chłopcy wymyślili!!! Chyba nie wytrzymam :o
    Dodaj szybko rozdział, nie zważaj na ilość komentarzy! Już się nie mogę doczekać :*

    http://whenimlookingatyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe co bedzie w tym MTV ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  5. o Boże...
    filmik - płacze
    opisy uczuć dziewczyn- prawie płacze.
    Czy ty chcesz mnie skończyć ?
    Boże moja wiadomość ! :D
    tak . kocham <3 ;*
    twój plecak gnojku będzie w Chorwacji . ! ;** xd
    Matko jaki piękny rozdział ...
    Szybko następny. !

    kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałaś 7 komentarzy to masz ; * ;P

    OdpowiedzUsuń