czwartek, 21 czerwca 2012

Rozdział 24

W wesołym miasteczku

 Niall cały czas opychał się kolorową watą cukrową i popcornem. Lou i Łucja chodzili razem po różnych karuzelach i innych atrakcjach. Liam i Angelika nie odstępowali na krok Ed'a i Ani. Po jakimś czasie, gdy blondynka zobaczyła, że Li świetnie sobie radzi sam przyłączyła się do Zayna.
Ed starał się właśnie poprzez strzelanie do celu wygrać dla Ani jakąś nagrodę.
Liam żeby nie być gorszy również wystartował w tym konkursie.
- Wygrałem tego pluszowego, niebieskiego misia!- krzyknął rudzielec, po czym rozchylił ramiona, aby przytulić dziewczynę.
- A ja wielkiego, fioletowego kota. Wiem, że fioletowy to twój ulubiony kolor, a kot to ulubione zwierze.- Li szybko podbiegł do Ani i mocno uściskał.
- Eee.. Dzięki- powiedziała lekko zdezorientowana.
- Tak Liam, dziękujemy ci już- wysyczał przez zaciśnięte zęby jej chłopak.
- To co, gdzie teraz idziemy- wyszczerzył się szatyn.


Zayn  zobaczył stojącą obok plakatu przedstawiającego rollercoaster Angelikę.
- Chcesz pojechać?- zapytał podając jej kubełek z popcornem.
- Chcę. Ale się trochę boję.- zagryzła nerwowo wargę.
- Wiesz, mogę pojechać z tobą- odsłonił rząd białych zębów.
- Przy tobie na pewno się nie będę denerwować- również się uśmiechnęła po czym stanęli razem w kolejce do kasy.
- Niestety, nie można wsiąść z jedzeniem i napojami- poinformowała ich kasjerka.
- Nie szkodzi, ja to wezmę- przechodzący właśnie Niall skonfiskował popcorn i colę.
Mulat i blondynka wymienili między sobą zdziwione spojrzenia po czym wsiedli do kolejki.


- Denerwujesz się?- zapytał Zayn, gdy wagonik wjeżdżał pod pierwszą  górkę.
- Wiesz, oglądałam ,,Oszukać przeznaczenie 3". Dużo ketchupu tam użyli- odpowiedziała patrząc w dół i szukając wzrokiem swoich przyjaciół.
- Też to widziałem. Ale zawsze staram się cieszyć chwilą, a moje życie nie raz bardzo przypomina rollercoaster. Po prostu zamknij oczy i ciesz się tym..
- Wow, potrafisz człowieka pocieszyć- uśmiechnęła się blondynka. I właśnie wtedy rozpoczął się zjazd. Angela chwyciła mocno dłoń Zayna, który zachowywał anielski spokój, za to dziewczyna krzyczała tak głośno, jak pozostali pasażerowie.
- I jak?- zapytał brunet gdy kolejka już stanęła.
- Idziemy jeszcze raz?- Angelika rozpromieniła się i obydwoje ponownie stanęli w kolejce do kolejnego zjazdu.


W domu u Harrego i Eweliny

Ewelina od kiedy wróciła ze spaceru nie wychodziła ze swojego pokoju. Lekko zaniepokojony Harry postanowił sprawdzić co się stało.
Zapukał do drzwi, ale nie usłyszał odpowiedzi.
Wszedł do środka. Dziewczyna siedziała na łóżku z założonymi słuchawkami i patrzyła w okno.
- Wszystko w porządku?- zapytał, na co ona pokręciła przecząco głową.
Usiadł obok niej. Zauważył na łóżku rozrzucone zdjęcia, chyba jeszcze z Polski.
- Alan..- szepnął, gdy na jednej z fotek zobaczył ciemnego blondyna całującego się z Eweliną.
Dziewczyna spuściła wzrok i przejechała ręką po tatuażu na miejscu serca.
- Wciąż go kochasz- zapytał Hazza, a raczej stwierdził.
- Nie da się tak po prostu zapomnieć tych wszystkich chwil. Spędziliśmy razem prawie cały rok. Dziś by była nasza rocznica.
- Wiem, że to nie moja sprawa, ale czy ty z nim, czy wy..- zaczął Harry.
- Nie, mieliśmy właśnie to zrobić, ale wtedy odkryłam jego zdradę.- po jej policzkach spływały słone łzy.
- Jak mogę ci pomóc?-  Loczek czół się nieswojo w tej sytuacji. Dziewczyna która tak bardzo mu się podobała właśnie płacze przez innego.
- Po prostu daj mi trochę czasu.
- Jasne. Przynieść ci coś do jedzenia albo picia? Nie jadłaś obiadu.
- Nie, dzięki, ale chciałabym zostać sama.
- Jasne, gdybyś czegoś potrzebowała to po prostu mnie wołaj- uśmiechnął się delikatnie, po czym na prośbę dziewczyny poszedł do siebie.


U Łucji i Louisa.

- To co teraz robimy?- Lou zwrócił się do swoje dziewczyny którą obejmował.
- Może pójdziemy na lody? Zjadłabym truskawkowe.
- No ok. A później?
- Na karuzelę.
-  A potem?
-  Na gokarty.
-  A następnie?- chłopak już lekko się niecierpliwił.
- Do domu. Już chyba zaliczymy wszystkie atrakcje.
- Skarbie, nie zapomniałaś o czymś?- Louis obrócił Łucję w swoją stronę, po czym spojrzał wymownie w jej oczy.- Coś mi obiecałaś.
- A no tak. Dobrze, że mi przypomniałeś.- cmoknęła go w usta, po czym skierowali się do tunelu miłości, przy którym spotkali przyjaciół.
- To my jedziemy pierwsi- powiedział Lou, po czym wraz z Łucją wsiedli do pierwszego wagonu w czerwonej kolejce.
- My też chodźmy-  Ed chwycił za rękę bezradną Anię, która błagalnie spojrzała na przyjaciół.
- Liam, jedź z mną- wypaliła szybko Angelika.
- Co? Ja z tobą?!- sprzeciwiał się chłopak.
- Nie protestuj- na siłę go zaciągnęła do trzeciego wagonu.
- Też jedziemy?- zapytał Zayna Niall, gdy skończył mu się milkshake.
 Brunet najpierw popatrzył na niego jak na idiotę.- Wiesz, że to tunel miłości, no nie?.- Nialler pokręcił twierdząco głową. Następnie Zayn  wzruszył ramionami- Spoko, w sumie czemu nie.
Gdy już wszyscy byli gotowi, Angelika zaczęła swój plan:
- O nie, przy stoisku z pamiątkami zostawiłam torebkę. Li, mógłbyś mi po nią pójść?.- chłopak posłusznie wstał, aby poszukać torby.
-  Właśnie zgubiłam gdzieś tu mojego kolczyka.  Ed, proszę pomóż mi szukać- Angela kontynuowała pomysł.
Nieco zdziwiony wstał i usiadł koło blondynki rozglądając się po podłodze wagonu za zgubą.
- Co się dzieje?- zapytał Liam, gdy już wrócił z szaro- różową torebką w ręce.
-Takie tam, problemy. Usiądź sobie, to chwilę potrwa-  wyjaśniła Angelika .
Zdziwiony Li  dosiadł się do Ani.
- Jedziecie czy nie?- zapytał lekko zdenerwowany kierownik, po czym odpalił kolejkę.
- Dziękuje- powiedziała bezgłośnie Ania.
- Chwila, ja przecież..- zaczął Ed.
- Ups, moja wina.- uśmiechnęła się sztucznie Angela.
W środku panowała bardzo romantyczna atmosfera, jak w innym świecie. Prawie wszystko było czerwone. Ed niby przypadkiem próbował objąć siedzącą obok blondynkę
- Nie dotykaj mnie- syknęła przez zęby.
Za to Louis chwycił za podbródek Łucji i pocałował ją. Na początku delikatnie, później przeszli to wersji francuskiej. W sumie w czasie pięciominutowej przejażdżki, oni cztery i pół minuty spędzili na całowaniu. Zayn i Nall oddaleni od siebie najbardziej jak to tylko możliwe z założonymi rękami czekali, aż jazda się skończy. Na końcu każda para miała robione zdjęcie. Łucja i Lou zostali uwiecznieni podczas namiętnego pocałunku, Ania na zdjęciu cmoknęła roześmianego Liama w policzek, Angelika posyłała do niezadowolonego Ed'a złowrogie spojrzenie, a Nialler z zaskoczenia mocno objął Zayna.

- Ojej, jak późno. Może chodźmy już do domu?- zaproponowała  zielonooka szatynka, która tak naprawdę bała się, że jej chłopak będzie chciał jeszcze raz, tym razem z nią jechać do tunelu.
- Świetny pomysł.- przyznał jej rację Li.
- To do zobaczenia Ed- pożegnała go Angelika, po czym wraz z przyjaciółmi skierowała się do wyjścia.

W domu

- Przez jeden dzień jakoś udało nam się cię chronić przed Ed'em. Ale co dalej? Jak długo masz zamiar jeszcze to ciągnąć?- Angela skrzyżowała ręce na piersi.
- Wiem, wiem.. Dzięki za pomoc. Nie mam pojęcia co dalej. Może tydzień?
- Trzymam cię za słowo wiesz, że chcę dla ciebie jak najlepiej.- blondynka przytuliła przyjaciółkę.
- Nie wiem jak wy, ale ja idę spać- powiedział Zayn- Dobranoc!
Część mieszkańców poszła w jego ślad. Na końcu w salonie zostali tylko Lou i Łucja.
- Więc..- zaczął Louis.
- Więc..- powtórzyła szatynka.
- To.. śpimy razem- zapytał nieśmiało chłopak- To znaczy nie razem, tylko koło siebie.
- Tak, jasne.  Jeśli tylko chcesz. W końcu jesteśmy ze sobą.- zgodziła się Łucja.
- To po kąpieli przyjdź do mojego pokoju.
- A nie będzie lepiej jak ty przyjdziesz do mojej sypialni?
- Ja mam większe łóżko.
-  No racja. To do zobaczenia.- cmoknęła go w usta po czym poszła do łazienki.

 Pół godziny później

- Ładnie ci w tej piżamce- uśmiechnął się Lou, gdy zobaczył swoją dziewczynę w krótkich, .niebieskich spodenkach i białej koszulce na szelkach.
- Dzięki. A ty całe życie w paskach- odparła gdy zobaczyła spodenki w ulubiony wzór chłopaka.
- No tak. To ja śpię z lewej.
- Nie, to ja śpię z lewej.
- Ale ja od paru lat śpię z lewej.
- Tak samo jak ja.- Łucja zrobiła słodką minę.
- No dobrze, dla ciebie warto zrobić wyjątek- przekręcił oczami.
- Dziękuję- rozpromieniła się, po czym położyła się po swojej ulubionej lewej stronie tyłem do chłopaka. On objął ją w talii i wtulił się w jej miękkie włosy.
- Dobranoc Lou.
- Dobranoc Lucy- szepnął ciepło.

Hej:* Wie ktoś może, czemu gdy nie mam czasu to chce mi się pisać, a gdy się nudzę to nie mam weny? Ja też nie.. piszę ten rozdział chyba cztery dni, a i tak nie jestem z niego zadowolona.. Coraz bliżej wakacje! <3 Jeszcze tylko nie wiem co mam z polskiego...
Pozdrawiam i 7 komentarzy <3


8 komentarzy:

  1. Nie widać, że nie masz weny :D W ogóle tak jak ty u mnie nie lubisz Danielle, to dla mnie tutaj "czarnym charakterem" jest Ed. Chociaż może w innym sensie, bo niby nic złego nie robi :P
    Jak dla mnie najlepszy ten wątek z tunelem miłości! To zdziwienie Liama jak Angela z nim chciała i Zayna jak Niall z nim pojechał, haha! Ale niezły plan, w końcu wyszło w miarę ok, co nie?
    Niech no kurczę Ania zerwie z Edem, bo działa mi to na nerwy :)
    Łucja i Lou - jakie słodkie podsumowanie dnia <3
    Tak jest, wakacje coraz bliżej!!! Mam pytanie: kiedy wyjeżdżasz i czy będziesz wtedy pisać? Bo ja wiedziałam, że na obozie nie ma szans, ale się też dowiedziałam ostatnio, że u taty chyba jest komp zepsuty... Co ja zrobię?!
    Świetna fabuła, świetne pomysły i świetna autorka! Tak, to o tobie ^^.
    Czekam na następny rozdział, weny życzę i nie mogę już się doczekać! ;*

    http://whenimlookingatyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie moge się doczekać jak Liam będzie z Anią oni tak do siebie pasują a tego Ed'a to nie trawie. I Lou co za poświęcenie w stosunku do Lucy wow. czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  3. oo super hah Liam jak ją chroni aby była jak najdalej od Eda nie dziwie mu sie czekam na nwowy i zapraszam do siebie http://onedirectionhistorie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahahhahaahhaahhaahha ;D
    Boże ... ja też chce taki wypad do Wesołego Miasteczka!
    A mój tekst!
    Kocham ten rozdział !
    I .. rollercoaster. !

    Ałaaa . .kurwa mój "wyrostek" czy co to ...
    Wakacje, wakacje, wakacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebiste najlepsze to z Zaynem i Niallem ♥.. czekam na nowy..
    http://czaajkaxd.blogspot.com/ zapraszam do siebię

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział <33
    Niech Ania będzie z Liamem oni strasznie do siebie pasują ♥! Fajna ta klotnia o miejsce w łóżku Louisa i Łucji!
    Niedługo wakacje, będziesz pisać więcej?
    Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahaha, mam 7. komentarz - dawaj nowy rozdzialik! Ten jest jak zawsze zajebisty!

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski ;) Proszę o więcej takich cudnych rozdziałów ;)
    Pozdrawiam i zapraszam też do mnie
    bede-zawsze-przy-tobie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń