Piosenka ( Jak się skończy to włączcie od nowa) Spojrzenia wszystkich zebranych utkwiły na nich. Łucja w pierwszej
chwili w ogóle nie wiedziała co powiedzieć. Nigdy nie spodziewałaby
się, że on właśnie tu i teraz poprosi ją o rękę. Louis uśmiechał się
lekko, lecz ta mina po trochę smutniała. Chwyciła go za dłonie i
popatrzyła prosto w jego oczy. Kochała go. Co z tego, że znają się tylko
kilka miesięcy. Zdawała sobię sprawę, że przez jego sławę ich życie nie
zawsze będzie usłane różami. Wzięła głeboki wdech i uniosła do góry
konciki ust.
- Oczywiście, że tak- powiedziała, a gdy wstał mocno go przytuliła i pocałowała.
- Moglibyście mi przetłumaczyć o co tu chodzi? Nie znam angielskiego- poprosił młode małżeństwo proboszcz.
- To znaczy, że musi ksiądz szykować się na kolejny ślub- wyjaśnił mu Adam.
Goście zaczęli gratulować obu parą. Gdy panna młoda zgodnie ze zwyczajem
wyrzuciła za siebie bukiet z kwiatów złapała go... Łucja.
Następnie wszyscy przenieśli się na salę.
Kilka godzin później
Na parkiecie niemalże przez cały czas znajdują się trzy pary- państwo
młodzi, narzyczeni i Ewelina z Harrym. Zayn tańczył po jednym tańcu z
pozostałymi trzema przyjaciółkami. Później Ania i Liam siedzieli po obu
końcach stołu. Koło niego prawie przez cały czas kręciły się
dziewczyny, jednak on nie wstawał z miejsca i grzecznie je spławiał.
Ona też kilka razy była proszona do tańca, ale również odmawiała.
- To może pzynajmniej ze mną zatańczysz?-zaproponował jej brat, Adrian.
- z Tobą zawsze.- uśmiechnęła się radośnie- Pewnie nudzisz bez Kornelii?- zapytała gdy wchodzili na parkiet.
- Nawet nie wiesz jak bardzo..
Gdy za którymś razem ją obrócił zauważyła, że za nimi tańczył Liam z jakąś dziewczyną.. Coś ją zakuło w sercu. Zaraz gdy
piosenka się skończyła wyszła na zewnątrz przewietrzyć się. Było już
grubo po dwudziestej drugiej, więc panowała szarówka. Usiadła na jednej z
ławek i otarła pojedyncze łzy. Obok niej przechodziła właśnie jakaś
para. Wtuleni w siebie wolnym krokiem spacerowali. Przypomniała sobie
jak w Londynie ona i Liam musieli wyglądać tak samo. W pewnym momencie
chłopak zwrócił na nią uwagę.
- Ania? To ty?- zapytał. Dobiero po chwili poznała, że.to
jest jej sąsiad, ten z którym rodzice chciali ich wyswatać.
- Maciek (:D) ? Cześć, dawno się nie widzieliśmy- wstała i lekko przytuliła
chłopaka. Zmienił się. Zapuścił włosy na biebierka, przypakował na
siłowni, zmienił styl. Gdyby jej nie zaczepił na pewno by go nie
poznała.
- Ładnie wyglądasz. Nie dziwię się czemu gdy byliśmy jeszcze w liceum
rodzice chcieli nas połączyć w parę. Ale podczas twojego wyjazdu
poznałem dziewczynę- Weronikę. Postawiłem się rodzicą i jesteśmy razem.
Może to nawet lepiej się ułożyło. A ty? Masz kogoś?
- No tak jakby. I chyba właśnie tego kogoś tracę..- powiedziała ze
spuszczonym wzrokiem.- Przepraszam, ale chyba muszę już iść. Miło was
było spotkać. Trzymajcie się!- pożegnała się z nimi i wróciła na salę.
A tam Angelika tańczyła z jakimś chłopakiem, Zayn też znalazł sobie
partnerkę, a raczej partnerki, bo każdy taniec tańczył z inną
dziewczyną. Przez prawie calły.czas obserwowali się nawzajem. Przy ich
stole została tylko Julia i Niall, bo Liam stał gdzieś zamyślony i
smutny przy oknie.
Nialler wziął głęboki wdech, podszedł do Julii i poprosił ją do tańca.
Muzyka była dość szybka, ale gdy zrobili zaledwie kilka kroków piosenka
zmieniła się na wolny kawałek. Tego nie przewidział. Delikatnie objął ją
w pasie, a ona zarzuciła mu ręce na szyję. Lekko kołysali się w rytmie
melodii, patrząc sobie w oczy. W pewnym momencie Niall delikatnie
przybliżył swoją twarz do jej twarzy. Planował to zrobić już od dawna,
jednak nie mógł znaleźć odpowiedniego momentu. Z każdą sekundą byli
coraz bliżej.. Obydwoje nawet nie poczuli jak ich usta się złańczają.
Julia cały czas czuła stado motylków w brzuchu. Gdy po kilku sekundach
odsunęli się od siebie Niall lekko się uśmiechnął i mocno ją przytulił.
I tak zostali już przez najbiższe kilka piosenek..
Ania gdy tylko weszła na salę namerzyła Liama. Mimo jego zdziwienia
chwyciła go za rękę i poszła do stołu przy którym siedzieli jej rodzice
i Adrian.
- Mamo, tato, chciałabym kogoś wam przedstawić. To jest Liam . Jest
piosenkarzem i mimo, że wiem, że jesteście zawiedzieni, ja kocham go.
Szanuję was, ale to ja wybieram najważniejsze osoby w moim życiu.-
powiedziała im na jednym tchle. Sama się zdziwiła z kąd ma tyle odwagi.
Jej rodzice wymienili zdziwione spojrzenia. Przez chwilę nic nie mówili.
- Tak, skoro już mamy chwilę szczerości spotykam się z Kornelią. Możecie
krzyczeć, wywalić mnie z domu, ale tego nie zmienię. Musice się
pogodzić z tym, że jesteśmy już dorośli i sami podejmujemy pewne
decyzje- dodał Adrian i stanął obok siostry.
- Od jakiegoś czasu byliśmy tego świadomi. Też mamy internet, a na
jednym z portali pojawiło się zdjęcie twoje i Liama- ojciec zwrócił się
do córki.
- A ty Adrian skoro tak bardzo chciałeś ukryć wasz związek, to nie
powinieneś całować się z Kornelią.pod oknem naszej sypialni- dodała
mama.
- Ustaliliśmy, że jeśli zbierzecie się na odwagę i sami nam to powiecie,
zaakceptujemy wasze związki. Więc życzymy wam szczęścia. - zakończył
ojciec. Cała rodzina mocno się przytuliła, po czym Ania odciągnęła Liama
na bok.
- O co tu chodzi?- zapytał w końcu Li gdy już byli na osobności.
Faktycznie, nie znał polskiego i przez całą rozmowę stał obok z
zdezorentowaną miną.
- Przedstawiłam cię rodzicą i bratu i powiedziałam im, że zależy mi na Tobie i nic tego nie może zmienić. Nic nie zrozumiałeś?
- Zrozumiałem tylko dwa słowa.- odparł z lekkim uśmiechem. Od razu
domyśliła się jakie
- Ja też cię kocham- powiedział cicho i delikatnie
oplutł jej twarz dłońmi. Od jego tak dawno nie odczuwalnego dotyku
dostała gęsiej skórki. Czule pocałował ją w usta, po czym obydwoje
wtuleni w siebie tańczyli w rytmie wolnej piosenki w otoczeniu
przjacioł.
Łucja i Lou byli na samym środku parkietu. Podczas tańca co jakiś czas
obdarowywali się pocałunkami. Jeden z takich buziaków stawał się coraz
bardziej namiętny. Gdy zaczął błądzić dłońmi po jej plecach szepnęła mu
na ucho:
- Chodźmy do mnie..- podgryzła delikatnie jego płatek.
Ħej ;* Dość dawno nie doddawałam, ale nie miałam czasu. Ci którym się wygadałam wiedzą, że w następnym duużo będzie się działo ;D
Wykorzystam genialny pomysł Andzi i dodam następny dopiero jak będzie 15 komentarzty.
Ps: Znacie jakieś fajne blogi o Liamie?
Pps: Próbowałam ze trzy piosenki i przy każdej podczas pocałunku Nialla i Juli był wolny fragment ;)
Ppps: Taki tam Ask :d
Pppps; Pozdrawiam <3
Super czekam na next i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://foreverandever-nazawszeinawiecznosc.blogspot.com/
Macieeek <3
OdpowiedzUsuńekhemm.. ja jestem wtajemniczona buhahahahha.. xd
następny rozdział <3
Jiall ;***
taki słodki ten rozdział :D
OdpowiedzUsuńczekam na nn ;*
Megaaa zajebisty :*:*
OdpowiedzUsuńNext <3
:*:*:)
Echh... Rozdział świetny!
OdpowiedzUsuńWiększość moich żądań spełniona, jeeej! Jeszcze tylko sprawa Zayna i Angeliki :3
Ja chcę już następny rozdział, ma się dziać!
Mrrrr Maciek przystojny jest *.*
OdpowiedzUsuńSuper że Ania pogodzila się z Liamem ! Rozdział straaasznie słooodki lubie takie <3
http://zaczarowana-milosc.blogspot.com/
Fajnie ze wszystko sie uklada ;) ale w nastepnym rozdziale sie musi Zayn z Andzia pogodzic ;) czekam na next.
OdpowiedzUsuńzajebisty !
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńzajefajny
OdpowiedzUsuńczekam na nexs
zajebisty xd
OdpowiedzUsuńświetny
OdpowiedzUsuńSex bomba:D:*
OdpowiedzUsuńNastępny :P:)<3
Zajebisty :*
OdpowiedzUsuńNastępny proszę :)
kocham twoje rozdziały ;)
OdpowiedzUsuńHej ;* Wiem, że jest już 15 komentarzy, ale nie dodam następnego, ponieważ połowę napisała jedna osoba..
OdpowiedzUsuńUznaję jak narazie 12 komentarzy i przy następnych proszę, żeby anomimki się podpisywały..
cudne.;*
OdpowiedzUsuńOlii <3