czwartek, 10 stycznia 2013

Rozdział 63 Jak za dawnych czasów.

15 grudnia
Drogi pamiętniku !
Dziś jest piątek, zapada zmrok. Dopiero po całym tygodniu ciężkiej pracy doceniamy weekendy. Kręcimy nowy teledysk do Little Things. Nasz menadżer powiedział nam, że ma dla nas niespodziankę związaną z tym klipem. bardzo podoba mi się ta piosenka, jest taka szczera i prawdziwa.
Anyway, w tym tygodniu w naszym domu było przyjemnie, tak jak dawniej. Nie chcę nic sugerować, ale to chyba dlatego, że Britney właściwe mnie nie odwiedziła. No i nasz pan Kyle też dawno się nie pokazał.
Wracając do Britt, nasza znajomość jest bardzo skomplikowana. gdyby ktoś mnie zapytał kim ona dla mnie jest; dziewczyną, przyjaciółką, koleżanką czy tylko znajomą raczej nie znałbym właściwej odpowiedzi..
Idę na kolację, dziś spaghetti od s Hazzy, jak za dawnych czasów..


- Harry muszę ci przyznać, że spaghetti wyszło ci nieziemskie. Najlepsze jaki kiedykolwiek jadłam.- pochwaliła szefa kuchni Łucja.
- Oj tak, zgadzam się. Zjadłbym jeszcze, ale już nie dam rady- dodał Liam przeciągający się na krześle.
- Dokładnie. Jedyne o czym teraz marzę to paść na kanapę i oglądnąć jakiś film- powiedział Niall. To dziwne, bo nawet on był najedzony.
Ewelina zamyśliła się na chwilę po czym uśmiechnęła się i przemówiła.
- Dziewczyny, co powiecie na babski wiczorek z komediami  romantycznymi?- zaproponowała z entuzjazmem. Pomysł przeszedł bez zarzutów.
- Chłopaki, co powiecie na męski wieczorek z dobrymi filmami?- wymyślił Lou. To również się spodobało.
- Za pół godziny w moim pokoju- powiedzieli równocześnie Zayn i Angelika po czym wymienili spojrzenia i zaśmiali się.

Wciągu tych trzydziestu minut wszyscy przebrali się w piżamy, poszukali płytek z filmami i najodważniejsci wykradli z kuchni smakołyki jak popcorn, czekolada czy nutella. Chłopcy uzbierali więcej smakołyków, w końcu mieli w swojej drużynie Nialla. Jednak on ostatnio zmiękł i w zamian za całusa oddał Julii waniliowo-czekoladowe lody.
O umówionej godzinie wszyscy rozeszli się do pokojów Angie i Zayna. Chłopaki długo zastanawiali się nad wyborem filmu.
- To może American Pie?- zaproponował Harry.
- O tak, popieram. Piątka jest najlepsza- zgodził się Nialler.


Tymczasem u dziewczyn
Ania i Ewelina malowały paznokcie, Łucja szukała czegoś w internecie, Julia włączała dvd,  Angelika przeglądała gazety.
- Jak tam wasze sprawy sercowe?- Ania zaczęła temat.
- Ja nie muszę nic mówić- Łucja z uśmiechem pomachała jej przed nosem ręką z pierścionkiem zaręczynowym.
- U mnie też wszystko się układa  jak najlepiej- pochwaliła się Ewelina.
- W sumie u mnie też nie ma kłopotów w raju- dopowiedziała Ania.
- Ja też jestem z Niallem dopiero jakiś tydzień, ale już nie widzę poza nim świata- rozmarzyła się Julia.
- Taak, zazdroszczę wam.. -Angelika posmutniała.             
 - Zayn, czy Kyle?- Łucja zainteresowała się przyjaciółką i zamknęła laptopa.
- Kyle.. na początku  byliśmy tylko przyjaciółmi. Bardzo go lubię, na pewno nie jest mi obojętny, ale go nie kocham. A on mnie tak. Wyznał mi miłość. To mnie przerosło. Powiedziałam mu, żeby dał mi trochę czasu, poprosiłam o 7 dni. Myślałam, że coś sobie ułorzę w głowie, ale nic się nie zmieniło. Nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć.. - zrezygnowania padła na łużko.- Na dodatek dziś mija ten tydzień. On miał tu przyjść. I co ja zrobię?- zaczęła panikować. Ewelina ją przytuliła.
- Oj, mała, nieźle się porobiło. Ale może jemu coś się objaśniło? Poczekaj aż on się odezwie pierwszy. I co kolwiek się stanie dalej, to nie będzie twoja wina.
- Ale teraz nie mysl o tym. Teraz najwazniejsze jesteśmy my i ta noc. Oglądnijmy jakiś film, ja jestem za 3 metry nad niebem- zaproponowala Ania.
Wszystkie jej przytaknely.
22
Piosenka
Filmy właśnie się skończyły. Dziewczyny postanowiły  zrobić chłopaką małą niespodziankę. Wzięły z pokoju  wszystkie poduszki i po cichu ruszyły do sypialni Zayna.
Zespół  był tak zajęty napisami końcowymi, że nawet nie zauważyli że weszły do środka. Idealna sytuacja, aby zaatakować ofiarę od tyłu. Tak też zrobiły. Chłopcy od razu sięgnęli po poduszki. Ich śmiechy i krzyki słychać było chyba na całą ulicę. Kilka poszewek się rozpruło i po całym pokoju latał biały puch, wyglądało to trochę jak śnieg. Zmęczeni padli na podłogę. Ułożyli się tak jak kiedyś, w kółko stykając się głowami. Przez chwilę się nie odzywali. Nagle Zayn zaczął chichotać:
- Pamiętacie jak w wesołym miasteczku pojechałem z Niallem do tunelu miłości?- gdy tylko to wypowiedział zaczęli się śmiać.
- Albo jak nas kiedyś zamknęli w więzieniu- przypominała Angelika.
- I jak robiliśmy z Eweliną naleśniki i później byliśmy cali z bitej śmietany i syropu klonowego- wspomniał Harry.
- Ja nigdy nie zapomnę jak utknęliśmy z Liamem na noc w jaskini- Ania uśmiechnęła się i spojrzała w oczy swojego chłopaka.
- Dobre było, jak wzięłyście nas za gwałcicieli- przypominał Lou.
- Dla mnie najlepsze było marcheweczko, chętnie bym cię schrupał- Łucja parsknęła śmiechem.
- Albo jak włamywaliśmy się do własnego domu, a okazało się, że drzwi były otwarte- zachichotał Liam.
- I jak pisaliśmy z Niallem na twitterze, a, okazało się, że się znamy.- przypomniała sobie Julia.
- I jeszcze jak którejś nocy nikt nie zasnął w łóżku- zaśmiał się Niall.
- A dla mnie najlepsze jest jak cztery dziewczyny całkiem przypadkiem w parku spotkało pięciu chłopaków. Później doszła do nich jeszcze jedna. Połączyła ich miłość i przyjaźń na całe życie. Niesamowite, prawda?- dodała Ewelina. To Prawda. To pół roku było całkiem jak bajka. Tak jak tu i teraz mogłoby być już na zawsze..
W tej pozycji zrobili sobie zdjęcie, po czym wstawili je na twittera z podpisem Forever young.
Później ktoś zaproponował aby wspólnie obejrzeć horror w salonie. Wybrali „Krwawą Mary ".
Pary wtuliły się w siebie, a Zayn przytulił Angelikę. Na początku było im trochę niezręcznie, ale potem się rozluźnili. Film skończył się kilka minut przed północą. Gdy zaczęły się napisy końcowe, wszyscy odetchnęli z
ulgą. Niall podbiegł jak najszybciej zaświecić światło.
- Haha, aż tak się przestraszyłeś?- zapytała go Ewelina.
- Ja? nie, no co ty tylko tak, żeby Julia się nie bała- cmoknął swoją dziewczynę w policzek.
- Ooo to słodkie. Ale nie potrzebnie się martwiłeś, to nie było straszne- uśmiechnęła się blondynka.
- Nialler, przyznaj się lepiej, że się bałeś- powiedział mu Louis.
- No chyba ty. Ja mogę oglądać horrory przez całą noc. - Niall skrzyżował ręce na piersi.
- Chyba mam pomysł- Ania uśmiechnęła się tajemniczo.- Skoro wszyscy są tacy odważni, to chodźmy o Północy do łazienki spojrzeć w lustro.- zaproponowała. W pokoju zapanowała cisza. Niby to tylko zmyślona historyjka,  ale i tak w każdym był cień niepewności.
Dziewczyny chętnie się zgodziły, więc chłopaki żeby nie wyjść na tchórzy  też się zdecydowali. Wzięli latarkę i całą dziesiątką poszli do łazienki. Łucja popatrzyła na zegarek.
- Dwunasta- oznajmiła. Teraz pasowałoby 3 razy zawołać Krwawa Mery.- postanowili powiedzieć to wspólnie.
- I widzicie, nic się nie dzieje- Liam prówał zamaskować, że w środku się bał.
- To możemy już chyba iść.- Harry spojrzał po wszystkich dookoła.- Gazu!- krzyknął i po kilku sekundach wszyscy siedzieli już w salonie.
- Jakby kto pytał goniło nas stado duchów- zastrzegł się Niall. Pasował im ten układ.- I nie rozmawiajmy już o tym.
- To co kolejny horror?- zaproponował Zayn, który chyba najmniej z wszystkich się bał.
W salonie wszyscy spojrzeli po sobie z wystraszonymi minami.
- Okej, czyli Epoka Lodowcowa- zaśmiał się Mulat i zaczął szukać filmu.
Tak, to był najlepszy możliwy wybór. Niby dziecinne i oklepane, ale i tak zawsze śmieszne. Przed drugą wszyscy postanowili już iść na górę: dziewczyny do Angeliki, a chłopaki do Zayna.
- Poczekajcie, wyjmę z Dvd płytkę i napiję się jeszcze czegoś, a potem do was dojdę- oznajmił Mulat. Gdy tylko poszli do pokojów, rozbiegł się dźwięk dzwonka do drzwi. Nieco zdziwiony poszedł otworzyć.
Nieźle się zdziwił, gdy zobaczył stojącego w progu Kyla.
- Słucham- Zacisnął pięść jednocześnie siląc się na pogodny wyraz twarzy i miły ton głosu.
- Hej, jest może Angelika?- zapytał chłopak.
-Było już tak dobrze, cały tydzień spokoju, wszystko było jak dawniej. A nagle ty sobie tu przychodzisz i od tak dzwonisz do drzwi?!- pomyślał, ale zamiast tego powiedział tylko wciąż opanowanym tonem- Jest, ale raczej nie chce cię widzieć.
- Czemu, mówiła coś?- zaniepokoił się Kyle.
- Wiesz, nie powinienem używać takich słów jak ona, sam rozumiesz- niby zmartwiony przegryzł wargę- w skrócie nienawidzi cię i żałuje, że się poznaliście. Na twoim miejscu nie pokazywałbym jej się teraz na oczy- połorzył mu dłoń na ramieniu jak przyjaciel udzielający rady.
- Chyba zawaliłem. Dzięki, że mi to mówisz..- załamany chłopak spuścił głowę na dół.
- Nie ma za co. Polecam dawkę smutnych piosenek, ciepłą kołdrę i dużo snu. To powinno ci pomóc.- Kyle podniósł głowę do góry i spojrzał prosto w oczy Zayna. Delikatnie przechylił głowę w bok. Nagle gwałtownie się otrząsnął.
- Lepiej już pójdę. Cześć- powiedział szybko i skierował się ku ulicy.
Zayn zadowolony z siebie uśmiechnął się i powiedział:
- powinienem zostać aktorem.
Poszedł do kuchni nalać sobie wodę. Wziął kilka łyków, gdy ktoś ponownie zapłukał do drzwi. Pomyślał, że to Kyle wrócił. Nieco wściekły otworzył.
- Co jeszcze tu chce.. Britney? Ty tutaj? Na serio, w środku nocy?- spojrzał na dziewczynę. Miała ubrane białe kozaki, rajstopy- kabaretki, krótką, różową koszulkę nocną i sztuczne futerko. Na czole miała wściekle różową opaskę na oczy do spania i jak zawsze była w pełnym makijażu. W ręce trzymała jeszcze dużą torbę.
- Miałam straszny sen. Rodzice wyjechali na weekend i bałam się spać sama w domu. Tylko ty mi zostałeś- rzuciła się na szyję zszokowanemu chłopakowi. - Mogę u ciebie spać?- spytała robiąc minę zbitego pieska.
- No nie bardzo, mamy dziś męski wieczór. No wiesz, sami chłopcy. Może będziesz spać w gościnnym?- za proponował.
- Proszę, po tej strasznej nocy na pewno nie zasnę sama w pokoju. Nie zostawiaj mnie w takim stanie- rozpaczliwie chwyciła go za szlafrok.
- No chyba, że będziesz spać z dziewczynami. Może przyjmą cię do siebie.
- Już lepsze one niż samotność- westchnęła teatralnie, po czym wraz z Zaynem udali się na górę.


Hej ;* Po pierwsze bardzo, bardzo was przepraszam, że tak długo nie dodawałam, ale musiałam pisać ten rozdział 2 razy, po mi się nie zapisał. Potem jeszcze masa sprawdzianów i takie tam.. szczerze nie miałam kiedy.
Ps: to z lustrem z łazienki było na prawdę, jeszcze na wakacjach z Andzią :D 
I znów moje życie prywatne ma więcej wrażeń niż ten blog..
Dzisiejsze zakupy z Łucją <3 Szpanowanie po mieście reklamówkami i Hausa i Croppa- zawsze spoko ;d Zmieniłabym tylko dwie ostatnie minuty.. To był już jakiś nienormalny zbieg okoliczności..
Rada na przyszłość: zawsze słuchać mądrzejszych od siebie przyjaciółek i nigdy nie ufać dwa razy osobie, która na to nie zasługuje..

+ Liebster Award
 Nominacja od Dżej Bi

1) Co skłoniło Cię do pisania bloga?
Przyjaciółki i czytanie innych blogów ;)
2) Twój ulubiony zespół muzyczny :
One Direction, Linkin Park, Nickelback
3) Czy gdybyś chciała pojechać na koncert swojego ulubionego zespołu i miałabyś takie możliwości , potrafiłabyś/potrafiłbyś trzymać to w tajemnicy ?
Raczej nie :D
4)Gdybyś mógł/mogła zabrać a bezludną  wyspę 3 rzeczy co to by było?
Jedzenie i picie na 100 lat, Laptopa z internetem i znajomych ;)
5)Tolerujesz osoby o ciekawej orientacji seksualnej?
Tak ;)
6) Masz jakiegoś pupila? jak tak to jakiego ? i jak się wabi ?
Mam, kot Harry
7)Jaki masz ulubiony kolor?
Fioletowy
8) Stawiasz na dres czy elegancję?
Raczej elegancja
9)Palisz papierosy ?
nie
10) Najprzystojniejszy twoim zdaniem  wokalista z zespołu 1D ?
Liam


10 komentarzy <3

6 komentarzy:

  1. Podoba mi się:*!
    Wisz ludzie uczą się na błędach :)
    Będzie dobrze :)
    E<3!

    OdpowiedzUsuń
  2. WOOOW! W końcu coś nowego...jest naprawdę super. Z Zayna to lekka świnia ale to było też troche słodkie...ale Britt....jak ja jej nienawidze mogłaby się odwalić od Zayna byłoby o wiele lepiej.
    Zapraszam na -> http://zaczarowana-milosc.blogspot.com/2013/01/rozdzia-44.html

    OdpowiedzUsuń
  3. <3 super. Już nie mogę się doczekać, aż Angelika będzie z Zaynem :3

    OdpowiedzUsuń
  4. zajebisty rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebisty rozdział!
    Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń