sobota, 12 stycznia 2013

Bonus : Z pamiętnika Zayna

piosenka16 grudnia, popołudnie.
Drogi pamiętniku! Korzystając z okazji, że wszyscy odsypiają wczorajszą noc postanowiłem napisać notkę. Mam wyrzuty sumienia. Okłamałem Kyle'a. Czemu? Bo byłem zazdrosny? Tak, bo dawniej to ja z Angeliką spędzaliśmy razem wszystkie wolne chwile. Gdy się pojawił, po prostu zajął moje miejsce. Ale wczoraj, gdy wspominaliśmy dawne czasy i razem oglądaliśmy filmy przez chwilę miałem nadzieje,  że może być jak dawniej. Poniosło mnie trochę. Czy żałuję? Na początku nie, ale teraz tak.. Żałuję, bo usłyszałem słowa, które uświadomiły mi moje błędy. Gdy wprowadziłem Britt do jej pokoju jeszcze nie zdawałem sobie sprawy jakie świństwo właśnie popełniam. W nocy nie mogłem zasnąć. Było mi jakoś strasznie  gorąco, chciałem przemyć twarz zimną wodą. Zobaczyłem jednak, że w łazience ktoś już jest. Usłyszałem rozmowę:
- Wszystko w porządku?- odezwała się wnioskując po głosie Ania.
- Tak, jasne.. to znaczy nie- Angelika miała zmieniony głos, jakby płakała.
- Chodzi o Britt?
- Nie tylko o nią. Chodź uważam, że Zayn zachował się na prawdę żałośnie wpuszczając ją do nas. I ona tak chrapie, że chyba w ogóle nie zaśniemy..
- Jesteś zazdrosna?- zapytała Ania.
- Nie, nie jestem. Po prostu wszystko układało się idealnie, nie wiem jak ty, ale ja czułam, jakby wakacje wróciły. Znów bez niezręczności mogłam przytulić się do Zayna, porozmawiać z nim. Chciałam żeby tak już było na zawsze. Potem w pokoju, zanim przyprowadził tę lafiryndę chciałam wam powiedzieć, że chyba znów coś do niego poczułam. Ale już dwie minuty później to prysło przez tą pustą blondi.. - gdy wypowiadała ten monolog zastanawiałem  się tylko, czy one nie słyszą głośnego bicia mojego serca.
- Jesteś zazdrosna..- tym razem to nie było pytanie, tylko stwierdzenie. Angelika zaszlochała i przytuliła się do przyjaciółki. Już wtedy poczułem się jak skończony idiota. Ale to nie był koniec..
- Brakuje mi go. Tak strasznie mi go brakuje.. co z tego, że codziennie go widzę, skoro wiem, że nie mogę po prostu podbiec, mocno wtulić się w jego silne ramiona i w końcu poczuć się bezpiecznie.. nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę gdy widzę cię i Liama i to jak patrzycie na siebie nawzajem.- z jej oczu wciąż płynęły łzy.
- Ciii.. nie płacz, to nic ci nie da. Pomyśl, że masz jeszcze Kyla.
- Jego też nie mam. Minął tydzień, a on nie przyszedł, nie napisał nawet głupiego smsa. Gdy Zayn zszedł się z Britney to on mi go zastępował. To nigdy nie było to samo, ale przynajmniej nie byłam samotna.  Przywiązałam się do niego. Teraz gdy go nie ma uświadomiłam sobie, że bardzo mi go brakuje. Potrzebuje go. Chyba go pokochałam. Wiem dobrze, że nigdy już nie będę z Zaynem, a teraz okazało się, że i dla Kyla nic nie znaczę.  Mam dość wszystkiego..  Jedyne czego jestem pewna, że Zayn mimo wszystko o mnie nie okłamuje i dotrzymuje obietnic.. w przeciwieństwie do Kyla- po ostatnich zdaniach nie wytrzymałem. Wróciłem do pokoju i padłem na łóżko. Nie zdawałem sobie sprawy, że tak bardzo ją zraniłem. Popełniłem tyle błędów.. jak mam je naprawić?



Hej ;* dziś nie patrząc na liczbę komentarzy postanowiłam dodać taki bonusowy wpis.
Powód? Dobry nastrój, urodziny Zayna i moje :) Tak, ja mogę świętować podwójnie ;) 
Ze względu na ferie i to, że jestem do tyłu z blogiem  raczej będę  przez te 2 tygodnie dodawać rozdziały trochę częściej, z resztą mam pomysły na następne rodziały.
Pozdrawiam serdecznie i może tak w prezencie dla mnie 11 komentarzy ? :*

11 komentarzy:

  1. Mega <3 Kocham twojego blooga

    OdpowiedzUsuń
  2. już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału xd
    zapraszam do mnie ;)
    http://bloodlikechocolate.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdział, ah. niesamowity. naprawde. dziewczyno, moje serce juz nie wytrzymuje tych dramatów z Zaynem. zrób cos <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno zaczełam czytac bloga i jest naprawde niesamowity

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowity :*:*
    <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Fenomenalny *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. dawaj dalej ^_^ już się doczekać nie mogę

    OdpowiedzUsuń