Łucja po przebudzeniu cała obolała się przeciągnęła. Była ubrana w
ciuchy ze wczoraj i nawet nie zmyła makijażu. Musiała zasnąć już
zmęczona płaczem i tym wszystkim. W dodatku obok niej nie leżał Louis.
Czuła jednak, że nie jest sama. On stał w drzwiach na balkon. Był
obrócony do niej tyłem, więc odchrząknęła głośno, żeby wiedział, że już
nie śpi.
- Cześć- powiedziała cicho gdy zwrócił na nią uwagę. Usiadł na łóżku
obok niej. Jakoś nie mogła patrzeć mu w oczy, więc nagle stała się
bardzo zajęta poprawianiem poduszki.
- Dobrze się wczoraj bawiłeś?- zapytała po chwili. Starała się przybrać obojętny ton głosu.
- Nie, bo martwiłem się o ciebie.- odparł. Na prawdę słychać było, że się troszczył.
- Yhym.. Cieszę się.
- Przepraszam, może faktycznie troche przesadziłem. Co mam zrobić żebyś mi wybaczyła?- zapytał chwytając jej dłoń.
- Na kolana i z bukietem róż błagaj o przebaczenie.- wyrwała mu rękę i
poszła do łazienki. Usłyszała tylko trzaskanie drzwi. Wyszedł. Spojrzała
na pierścionek zaręczynowy. Może przesadziła? Jakby jej nie kochał to
by się przecież nie oświadczył. Postanowiła, że potem z nim porozmawia.
Wróciła do pokoju po jakieś bikini, szorty i bokserkę do ubrania. Wróciła do łazienki,
rozebrała się i weszła pod prysznic. Po dość długiej kąpieli wysuszyła
włosy, lekko się umalowała, spieła włosy w wysokiego kucyka i załorzyła
przygotowane wcześniej ubrania. Gdy już gotowa wróciła do pokoju zastała
tam Lou. Udała, że go nie widzi i zaczeła pakować do torby rzeczy na
plażę. Nagle on stanął przy niej i spojrzał jej prosto w oczy, po czym
wyciągnął zza pleców wielki bukiet czerwonych róż i uklęknął przed nią.
- Lucy, wybaczysz mi? Obiecuję, że już nigdy cię nie zawiodę.- to było
takie słodkie z jego strony. Widać, że naprawdę się przejął.
- Wstawaj głuptasie, wybaczam ci. Wiesz, że żartowałam z tymi kwiatami,
no nie? Ale dziękuję, są piękne.- mocno go przytuliła i pocałowała.
- Kocham Cię i nie przeżyłbym gdybym Cię stracił- wyszeptał nie puszczając jej z ramion.
- Też Cię kocham. Nie bój się, nie stracisz mnie..
Kilka godzin później.
Całą dziesiątką postanowili na skuterach wodnych popłynąć na pobliską wyspę. Wynajęli sprzęt i po krótkim pouczeniu jak go używać wypłynęli na otwartą wodę. Po niecałej godzinie byli na miejscu. Tam było świetnie, ale najlepszy był park rozrywki. Spędzili tam dobre kilka godzin. Louis i Niall co jakiś czas nerwowo spoglądali na zegarek.
- Może byśmy już wracali ? Niedługo będzie kolacja - zaproponował ten pierwszy.
- Ja bym chciała jeszcze wejść na ściankę wspinaczkową. Ale wy możecie iść, poradzę sobie potem sama- oznajmniła Angelika.
- Ja też nie mam większych planów na wieczór, a podoba mi się tu, za jakieś dwie godziny do was dołączę - powiedział Zayn.
Reszta przyjaciół pożegnała się i wróciła na swoją wyspę. Poszli jeszcze na chwilę na plaże, pograć w siatkówkę. Jednak Louis szybko zwinął się z boiska. Po chwili Łucja dostała od niego SMS'a.
Skarbie, przyjdź na plażę o 8 w nasze ulubione miejsce. Kocham Cię, Lou xx
Gdy tylko przeczytała wiadomość uśmiech sam nasunął się jej na twarz. Przez chwile zastanawiała się jakie miejsce miał on na myśli, potem przypomniała sobie o nieuczęszczanym przez ludzi kawałku brzegu, który znaleźli razem kilka dni temu. Spojrzała na zegarek, dochodziła siódma. Postanowiła już iść do pokoju żeby się przygotować. Zaraz zobaczyła, że zadowolona Julia także wraca do domku. Zawołała ją do swojego pokoju.
- Coś Ty taka szczęśliwa ? - zapytała z uśmiechem.
- Nialler zaprosił mnie na ósmą na kolację- odparła zadowolona.
- No to tak jak mnie Lou. Może przygotujemy się razem ?- zaproponowała Łucja.
Jula chętnie się zgodziła. Robiąc sobie nawzajem fryzury i makijaż oraz wybierając wspólnie ubrania świetnie się bawiły. Rozmawiały o swoich związkach, przyjaciołach. Były gotowe jakiś kwadrans przed dwudziestą.
Julie najpierw postanowiła odprowadzić przyjaciółkę, a dopiero potem pójść na własną randkę.
Stanęły na klifie, z którego idealnie widać było wszystko co przygotował Louis. Pochodnie, masę poduszek, światełka. To wyglądało cudownie.
- Wow, nieźle się napracował, widać, że naprawdę Cię kocha.- stwierdziła Julie i spojrzała na brunetkę.
Łucja najpierw się uśmiechnęła, potem zawiesiła wzrok na jednym punkcie w oddali. Uśmiech powoli zmieniał się w smutek, a w jej oczach pojawiły się łzy, które po chwili spłynęły po policzkach.
- Chyba jednak nie kocha..- wyszeptała.
Angelika pokręciła się jeszcze trochę po wyspie, ale zaczęło się już ściemniać, więc uznała, że pora wracać. Zaczęła iść w stronę gdzie zostawili skutery wodne. Zobaczyła, że nad brzegiem stoi też Zayn. Zdenerwowany chodził w kółko.
- Coś się stało?- zapytała go.
- Tak, ktoś nam ukradł skutery. Nie mamy jak wrócić..
Hej ;* przepraszam, że tak długo to trwało.. Nie mam czasu, siły ani weny żeby pisać.
Drugą część postaram się dodać w ciągu kilku dni.
Nie wiem czy ktoś to jeszcze czyta, zawaliłam troche tego bloga ;/
Zajebisty rozdział :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super ;* Dodawaj szybciej rozdziały
OdpowiedzUsuńWcale nie zawaliłaś tego bloga!
OdpowiedzUsuńRozdział wyszedł ci cudowny i tego nie ukryjesz. Teraz pozostaje nam tylko czekać na następny i mam nadzieję, że szybko go dodasz bo zostawiłaś taki ''niedosyt'' :D
Jej :3 już nie mogę się doczekać następnej części z kolejnym (jak zwykle) mega rozdziałem
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;3
http://w-londynie-znajde-szczescie.blogspot.com/
super blog :D
Usuńnio troche ale exstra doaj coś o maliku :*
OdpowiedzUsuńZajebisty ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny
Fajny rozdział:*
OdpowiedzUsuńI like the valuable info you provide in your articles.
OdpowiedzUsuńI will bookmark your weblog and check again here frequently.
I am quite certain I'll learn lots of new stuff right here! Best of luck for the next!
My web site - dove shampoo coupons in canada
Wow, wonderful weblog layout! How lengthy have you ever been running a blog for?
OdpowiedzUsuńyou make blogging look easy. The full glance of your web site is great, let alone the content!
My weblog :: soft songs like your guardian angel
hey there and thank you for your information – I've certainly picked up anything new from right here. I did however expertise several technical issues using this website, as I experienced to reload the website a lot of times previous to I could get it to load correctly. I had been wondering if your hosting is OK? Not that I'm complaining,
OdpowiedzUsuńbut slow loading instances times will sometimes affect your placement
in google and could damage your quality score if
ads and marketing with Adwords. Anyway I am adding this RSS to my email and
can look out for a lot more of your respective interesting content.
Ensure that you update this again soon.
My homepage ... ore ida Potato egg Casserole
Awesome post.
OdpowiedzUsuńMy blog post; exfoliating scrub clean and clear
Thanks very interesting blog!
OdpowiedzUsuńVisit my web site :: made you look powerade
I tend not to write a lot of remarks, but i did some
OdpowiedzUsuńsearching and wound up here "Rozdzia� 71 Chyba jednak nie kocha.. cz.1".
And I do have 2 questions for you if you don't mind. Is it only me or does it look like some of the remarks look as if they are written by brain dead visitors? :-P And, if you are posting on other social sites, I'd like to keep up with anything new you have to post.
Would you list of every one of all your public pages like your twitter feed,
Facebook page or linkedin profile?
Also visit my blog: platero es pequeno peludo suave
Write more, thats all I have to say. Literally, it seems as though you
OdpowiedzUsuńrelied on the video to make your point. You clearly know what youre talking about, why throw away your intelligence
on just posting videos to your site when you could be giving us something informative to read?
Feel free to surf to my weblog; vintage lysol douche ads
Aw, this was an incredibly good post. Finding the time and actual effort
OdpowiedzUsuńto make a good article… but what can I say… I hesitate a lot and never seem to get nearly anything done.
My weblog :: nicorette online coupons
clean and clear can conserve very a little of funds. Too many
OdpowiedzUsuńfolks fail to recognize the savings they could reap
and end up spending much more than necessary
when grocery purchasing. Check out the tips in this report and see how clean and clear
can assist your bottom line. Continue to read to find out more.
Also visit my web-site clean and clear bogo coupons
I visited many blogs except the audio feature for audio songs existing at
OdpowiedzUsuńthis web site is in fact fabulous.
Stop by my web page ore ida potatoes coupons
Super rozdział
OdpowiedzUsuńi ogólnie blog masz bardzo ciekawy, co do jego wyglądu to również jest bardzo taki wesoły
http://at-the-edge-of-the-abyss.blogspot.com/
ej no weź kiedy następny rozdział? :(
OdpowiedzUsuń